Wystarczy rozejrzeć się dookoła w przestrzeni publicznej, aby stwierdzić, że dozowniki do mydła w pianie coraz częściej obecne są w toaletach publicznych, tak samo jak i w restauracjach, hotelach, czy też placówkach o podwyższonym standardzie. Mimo tego, że nie są one długo obecne na rynku, to i tak gromadzą wokół siebie coraz większe grono zwolenników. Czym te dozowniki do mydła zaskarbiły sobie sympatię tak wielu osób?
Ekonomiczne i sprawdzone rozwiązanie
Dozowniki bezdotykowe lub manualne do mydła w pianie w przeciwieństwie do starszych modeli na płyn są droższe i nie ma co do tego wątpliwości. Można mieć jednak pewność, że stanowią one inwestycję, która sprawdzi się przez lata, a do tego z czasem będzie generowała oszczędności. A wszystko to dzięki pianie, która:
- powstaje w procesie spieniania, do którego dochodzi w momencie napowietrzenia – płyn nie jest więc rozcieńczany, a objętościowo jest go więcej na dłoni,
- przy jednym dozowaniu wypełnia dłoń, dzięki czemu rzadko kto decyduje się na ponowne pobranie,
- łatwo rozprowadza się i w szybki oraz bezproblemowy sposób można ją spłukać,
- jako że powstaje z płynu i zwiększa swoją objętość, to łatwiej można kontrolować jej ilość przy jednym dozowaniu – dzięki temu raz napełnione dozowniki do mydła są w stanie obsłużyć więcej osób.
Kiedy można mówić o wadach?
W każdym produkcie można dopatrzyć się wad. Dozowniki do mydła w pianie też podlegają tej zasadzie, gdyż:
- są droższe od bardziej tradycyjnych rozwiązań,
- ze względu na to, że nie są tak powszechne, ilość ich modeli jest ograniczona,
- rodzaje oraz liczba takich mydeł jest okrojona.